3 lipca 2013

Wakacje: gdy jedziesz zwiedzać

Nadeszły upragnione wakacje. Co prawda, niektórzy na swoje dwa tygodnie urlopu muszą poczekać jeszcze kilka tygodni, lecz i na nich nadejdzie czas. Przy planowaniu wakacyjnego wyjazdu warto pomyśleć nad połączeniem przyjemnego z pożytecznym - wypoczynku ze zwiedzaniem. Jednak wbrew pozorom nie wystarczy kieszonkowy przewodnik i dobre chęci. Wybierając ten sposób wypoczynku musimy pamiętać o kilku drobnych, lecz istotnych szczegółach. Poniżej kilka wskazówek, które mogą okazać się przydatne.



Po pierwsze: postawmy na wygodę. Szpilki wyglądają dobrze, tak samo jak krawaty, garnitury czy obcisłe żakiety - ale tylko w pracy lub na bankiecie. Szpilki nie sprawdzą się podczas kilkugodzinnej wizyty w muzeum (chyba, że macie pod ręką jakiegoś gentlemana, który w razie potrzeby zaniesie was do domu na rękach). Równie kiepskim pomysłem jest smażenie się pod krawatem, gdy temperatura sięga 30 stopni. Jeśli wiemy, że czeka nas rundka po kilku zabytkach w ciągu jednego dnia, wybierzmy adidasy (ewentualnie sandały) oraz ubrania, które nie będą krępować naszych ruchów i pozwolą skórze oddychać.

Po drugie: pamiętajmy o wodzie. Chcąc zobaczyć jak najwięcej, często przeznaczamy na zwiedzanie nawet 8-10 godzin dziennie. Są to godziny wypełnione ruchem, a w lecie wysokie temperatury to rzecz normalna, łatwo więc o odwodnienie. Dlatego zawsze należy mieć przy sobie butelkę wody.
Uwaga: gdy dzień jest szczególnie gorący, najlepiej nie sięgać po wodę z lodówki. Dlaczego? Nasze organizmy nie lubią gwałtownych zmian temperatur. Dostając zimny napój, zareagują próbą ustabilizowania temperatury, co przyniesie skutek dokładnie przeciwny do zamierzonego. Poza tym lodowata woda to najprostszy sposób nabawienia się anginy.

Po trzecie: uwaga na słońce! Jeśli mamy w planach zwiedzanie nasłonecznionej starówki, zaopatrzmy się w nakrycie głowy. Może to być kapelusz, czapka z daszkiem, a nawet zwykła chusta. Podobnie powinniśmy chronić resztę ciała - wszyscy znamy dyskomfort (delikatnie mówiąc) poparzeń słonecznych. Postawmy na ubrania, które zakryją jak największą powierzchnię ciała - a jeśli temperatura nie pozwala, sięgnijmy po krem z filtrem.

Po czwarte: planujmy. Dobrze jest zrobić mały research przed wyjazdem. Można przygotować szczegółowy plan zwiedzania, co do godziny, ale same ogólne wytyczne - co, w który dzień - również się sprawdzą. Zaoszczędzi nam to czas już na miejscu a być może również uchroni przed przykrymi niespodziankami w stylu "w środy nieczynne".

Po piąte: fotografujmy! Niech nasi znajomi zzielenieją z zazdrości widząc zdjęcia z naszych wojaży!

Teraz już spokojnie możemy złapać za plecak i ruszyć na odkrywanie świata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz