Muzyka niezależna, znana szerzej pod nazwą "indie" (od "independent"), to alternatywa dla wszystkich znudzonych muzyką popularną i resztą tak zwanego mainstreamu. Macie dosyć oklepanych radio-hitów o nieciekawej melodii i płytkim tekście, które w dodatku opowiadają o jednym i tym samym? Lubicie muzykę nieco bardziej ambitną, inspirowaną tym, co w muzyce najlepsze, a jednocześnie urzekająco nieskomplikowaną? Chcecie muzykę nie tylko słyszeć, ale i czuć dzięki przepełnionemu emocjami głosowi wokalisty, który opowiada nam poruszające historie? Jeśli na którekolwiek z tych pytań odpowiedzieliście "tak", Blackfield to coś dla Was.
Blackfield tworzą przede wszystkim dwie osoby. Pierwsza to Steven Wilson, lider zespołu Porcupine Tree. Wszyscy fani Porcupine Tree doskonale wiedzą co to oznacza - że nowy projekt muzyczny będzie pobrzmiewał echem cięższych tonów, a także zyska niezwykle osobisty tekst wyśpiewany jednym z najbardziej niezwykłych głosów na współczesnej scenie muzycznej. Drugą osobą jest Izraelczyk Aviv Geffen. On z kolei wniósł do projektu głębię emocjonalną i złagodził nieco zamiłowanie Wilsona do ciężkich brzmień tworząc muzykę bardziej przystępną, skierowaną do szerszej grupy odbiorców. Połączenie kultury izraelskiej i brytyjskiej również jest dobrze słyszalne w muzyce Blackfield nadając jej całkowicie niepowtarzalny ton.
Blackfield zawita do krakowskiego Klubu Studio już 11 lutego. Gorąco polecam wybranie się na koncert, gdyż będzie to świetna okazja do obcowania z muzyką na najwyższym światowym poziomie - a mogę to stwierdzić z całą pewnością będąc szczęśliwą posiadaczką wszystkich płyt Blackfield. Więcej informacji o zespole i biletach można znaleźć na stronie klubstudio.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz