Co przychodzi nam na myśl gdy słyszymy słowo "Yakuza"? Najczęściej dwie grupy niewysokich Japończyków w garniturach i obowiązkowo ciemnych okularach - wąsik mile widziany - które strzelają do siebie nawzajem z czarnych limuzyn pędzących ulicami Tokio. Oczywiście takie obrazki nie zdarzają się często na ulicach japońskiej stolicy (o ile zdarzają się w ogóle). Skąd więc u nas podobne skojarzenia? Odpowiedź jest prosta - z filmów.
Zwykle nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo to, co widzimy w telewizji lub kinie wpływa na nasze postrzeganie rzeczywistości. Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie podejmuje próbę zdemaskowania podobnych wpływów. Tematem cyklu warsztatów, z których najbliższy odbędzie się 9 czerwca, jest japońskie kino gangsterskie Yakuza-Eiga. Pokazowi filmu "Ulice Przemocy" towarzyszyć będzie dyskusja, której myśl przewodnia to: "Żyć pełnią życia, umierać jak mężczyzna - albo gangsterzy wchodzą na salony". Będą to rozważania czy ukazane w filmie powiązania między środowiskami gangsterskimi a światem wielkiej polityki to fikcja, prawda czy może połączenie obu.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18. Więcej informacji na temat całego cyklu można znaleźć na stronie manggha.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz